poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Niemożliwe stało się możliwe


   Wierzcie lub nie ,ale ja pierwszy raz w życiu coś wygrałam !
 Od kilku lat interesuję się modą ,ale w sumie nie o tym miałam pisać...od zawsze marzyłam o uczestniczeniu w  Fashion Weeku. Niestety zawsze było jakieś "ale"...to brak funduszy ,to jakiś deadline,jednym słowem ,nigdy nie udało mi się po prostu kupić biletu i oderwać się od rzeczywistości na te dwa ,jakże wyjątkowe dni . Do czasu !
    Kilka dni temu pewna blogerka (będę dodawać linku ,bo jeszcze ktoś mnie posądzi o promowanie ; p ) dodała posta na swojej tablicy na facebooku z pytaniem dotyczącym marki TOMAOTOMO,kto pierwszy odpowiedział poprawnie ,zgarniał wejściówkę na pokaz Tomasza Olejniczaka... pomyślałam sobie ,ze warto spróbować , choć zazwyczaj nie ma szczęścia do jakichkolwiek konkursów. Za pierwszym razem nie udało mi się ,za drugim też nie ,ale pomyślałam sobie: "spokojnie, zostały jeszcze 4 wejściówki" ,wiec odświeżałam profil blogerki niemalże co sekundę,jak głupia! Walka była zacięta ! Wszystkim uczestnikom konkursu ,zależało na wygranej...nikt nie odpuszczał . W końcu ,w okienku powiadomień pojawiła mi się informacja ,że blogerka skomentowała post ,oznaczało to tylko jedno ,ktoś wygrał ! Miałam wielką nadzieję ,że mi się udało ,ale jak to mówią nadzieja matką głupich. Gdy otworzyłam stronę z konkursem ,spojrzałam na komentarze i co się okazało ?! Wygrała moja koleżanka ze szkoły! To mi dało taką motywację do działania ,nie mogłam odpuścić ,pomyślałam sobie ,że było by super ,gdybym też wygrała ,bo mogłybyśmy pojechać razem ! Próbowałam dalej ...i nic . W końcu blogerka dodała nowy post z nowym konkursem ,należało napisać (w komentarzach) ,dlaczego chce się jechać na pokaz TOMAOTOMO . Napisała ,że wygra osoba ,której komentarz zdobędzie najwięcej "lajków" . To była moja jedyna szansa ,od razu zabrałam się do werbowania znajomych i udało się ! Pierwszy raz w życiu coś wygrałam ,oczywiście nie udałoby mi się bez pomocy koleżanki ,która wcześniej zgarnęła bilet i jeszcze drugiej koleżanki ,wszystkie rozsyłały link do znajomych . I w ten oto sposób stałam się szczęśliwą posiadaczką wejściówki na pokaz Tomasza Olejniczaka . Jestem bardzo wdzięczna osobą ,które mi pomogły ! Niesamowite jest to ,że angażowały się osoby ,z którymi dawno straciłam kontakt ,lub zwyczajnie osoby ,które najmniej bym o to podejrzewała .
    Podsumowując ,warto wieżyc w swoje marzenia ,bo czasem mogą nas zaskoczyć spełniając się w najmniej oczekiwanym przez nas momencie .
Miłego popołudnia kochani
Fashiontaste : *